środa, 8 lipca 2015

Rozdział 3

   Weszła po schodkach i otworzyła drzwi małego domu, nie pukając. To miejsce było dla niej jak drugi dom. Przemierzyła szybko korytarz, kierując się za smakowitymi zapachami do kuchni.
   -Hej, ciociu! - uśmiechnęła się szeroko, widząc Amatis krojącą ciasto. Stęskniła się za nią. Nawet, jeśli rozmawiały niecały tydzień temu.
   Słysząc jej głos, Amatis odwróciła się z promiennym uśmiechem i otarła dłonie o fartuch, podchodząc do niej.
   -Clary, jak miło cię widzieć! - Uściskała ją serdecznie i roześmiała się. - Ślicznie wyglądasz!
   -Dziękuję - wygładziła materiał sukienki.
   -Wiesz, mam dla ciebie niespodziankę. - Kobieta odwiązała fartuch i przewiesiła go przez oparcie krzesła, łapiąc Clary za nadgarstki i ciągnąc ją w stronę salonu jak nastolatka.
   Dziewczyna zaśmiała się ciepło.
   -Wprost nie mogę się doczekać.
   Weszły do salonu, siadając na kanapie i zaczynając gawędzić.
   -Jest kilka osób, które nie widziały cię od dłuższego czasu i się troszeczkę stęskniły. Postanowiłam je tu ściągnąć.
   Wtedy zza kanapy wyskoczyła jej przyjaciółka i wraz z bratem, Alekiem.
   -Isabelle! - Zaczęły piszczeć i śmiać się jedna przez drugą. W końcu padły sobie z płaczem w objęcia, ściskając się mocno. - Jak ja cię dawno nie widziałam!
   -No, nie widzieć swojej parabatai przez pół roku to szmat czasu - roześmiała się brunetka i odsunęła od Clary, patrząc na nią ciemnymi oczami. - Ale wiesz przecież, że tatę wysłali do Instytutu w Tokio, bo miał tam jakieś sprawy do załatwienia. A że mój kochany braciszek... - urwała i szturchnęła żartobliwie chłopaka - ...półtora roku temu przeniósł się do Instytutu do Francji, by "poszerzyć horyzonty" - nakreśliła palcami cudzysłów w powietrzu - ja musiałam zostać w Nowym Jorku i pomagać mamie.
   -Och, nie zwalaj winy na mnie - prychnął śmiechem Alec, chłopak o ciemnej czuprynie, jasnej cerze i oczami koloru nieba po burzy. Zmierzwił włosy siostrze, a ona spojrzała na niego z oburzeniem. - Wróciłem do domu, a tata też ma niedługo przyjechać. Clary! - westchnął z teatralnym przerażeniem. - Chociaż ty nie rób fochów i daj miśka staremu przyjacielowi!
   Roześmiała się i rzuciła mu na szyję, a on objął ją mocno w pasie, podnosząc i okręcając w powietrzu. Pisnęła zaskoczona.
   -Stop, Alec! Głupek! Przestań! - jej śmiech, połączony z piskiem, słychać było pewnie nawet na dworze.
   -Głupek?! O nie, tak się nie bawimy, królewno! - Roześmiał się i bez ostrzeżenia rzucił ją na kanapę.
   Upadła z krzykiem. Po chwili podniosła się do pozycji siedzącej, próbując ogarnąć włosy, które wymsknęły się z jej kucyka.
   -No dzięki - mruknęła obrażonym głosem, ale uśmiechała się.
   Splótł ramiona na torsie, obdarzając ją zadowolonym, wesołym spojrzeniem.
   -Nie ma za co.
   Dopiero wtedy zauważyła na jego ramieniu runę, której zdecydowanie nie było, gdy widzieli się po raz ostatni.
   -Alec! - wykrzyknęła, pozytywnie zaskoczona. - Znalazłeś sobie parabatai!
   Spojrzał z ukosa na swoje ramię.
   -Wreszcie zauważyłaś - wymamrotał ze śmiechem. - Mam przyjaciela, znamy się od dzieciństwa. Ale jakiś rok temu, gdy odwiedził mnie we Francji wspólnie uznaliśmy, że najwyższy czas na ceremonię.
    -Nawet nie masz pojęcia, jak się cieszę. Znam go?
   Rodzeństwo spojrzało po sobie niepewnie.
   -Wątpię - stwierdziła Isabelle. - Jest z rodu Herondale'ów, ale to naprawdę wielkie ciacho. Blond włosy, złote oczy, wysoki i umięśniony - westchnęła, wznosząc wznosząc rozmarzone oczy. - I do tego arogancki. Ideał faceta.
   Alec przechylił głowę, patrząc na siostrę ze średnim zainteresowaniem.
   -Nigdy nie ogarnąłem, co dla was jest atrakcyjnego w tym, że facet jest dla was niemiły. To głupie.
   Do Clary jednak to do końca nie docierało. Stała jak wmurowana, przypominając sobie niedawne spotkanie.
   Czy to możliwe, że najwspanialszy chłopak jakiego dotąd spotkała, był jednocześnie jej wrogiem?

10 komentarzy:

  1. UUUUUUUUUU Clary, Clary XD Rozdział NIEZIEMSKI, ale krótki!!!!! JA JUŻ CHCĘ NEXTA!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniały rozdział <3 po prosru ach <3 czekam na rozdział

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział czekam na nexta
    /ana

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo. Brakuje mi słów. Boskie. Czekam na nekst.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ech... Clary dobrze myślisz. Weź się tlko nie załam. Rozdział super, czekam na next
    Tysja

    OdpowiedzUsuń
  6. OMG co teraz ? Clary szybko połączyła fakty, a akcja robi się coraz ciekawsza.

    OdpowiedzUsuń
  7. B-O-S-K-I-E!!!! tylko tyle, koniec kropka. Czekam na dalsze rozdziały ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam przyjemność poinformować cię, że zostałaś nominowana do LBA!!! Więcej informacji tutaj: http://magiaprzeznaczenia.blogspot.com/2015/07/lba_16.html ;)

      Usuń
  8. To jak Romeo I Julia

    OdpowiedzUsuń
  9. Rozdział super!
    A poza tym nominuje się do LBA, więcej na:
    http://szczesliwaliczba.blogspot.com/2015/07/lba.html

    OdpowiedzUsuń